Obudziłam się. Zobaczyłam nieznajomą wilczycę, widziałam ją tylko gdy chowała się w krzakach naprzeciwko mnie. Wystraszyłam się trochę i ledwo co odsunęłam się.
- Kim jesteś? – zapytałam.
- Jestem Nikoyaka - odpowiedziała.
- A ja … a ja … Maggie, ale mów do mnie Magic. Gdzie ja jestem? – zapytałam ponownie.
- W Watasze Krwawej Nocy Magic – znów odpowiedziała Nikoyaka z uśmiechem.
- Acha … No nie! ja zemdlałam prawda?! - odparłam ze smutkiem.
- Taaak … - powiedziała z powątpiewaniem.
- AUUUĆ! - Zawyłam.
- Co się dzieje?! – Powiedziała nerwowo.
- Boli! Ja nie wiem jak ja to wytrzymam! Jak ja odnajdę dom … - Krzyknęłam.
- Zamieszkasz w naszej watasze - Odparła.
- Naprawdę?! Dzięki! ale jak ja tam dojdę… Muszę pomóc tej wilczycy! - Krzyknęłam.
Mimo bólu podeszłam do leżącej Mixi i przysunęłam ją do Nikoyaki.
- Pomóż jej! - powiedziałam szeptem bo brakowało mi głosu. Upadłam i zasnęłam.
( Nikoyaka ? Mixi ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz