17 listopada 2014

Od Assumi - Wyprawa

Staliśmy w ciemnym pomieszczeniu. Podłoga była zimna i mokra a nad nami było mnóstwo pajęczyn i pająków.. Było w nim wiele różnych tuneli i na samym środku schody prowadzące w dół. Świat oświetlała tylko latarka.
-Wszyscy są cali? -Zapytała Mixi.
-Taa... -Odpowiedzieliśmy chórem.
-Chwila... -Przywódczyni wyprawy zaczęła chaotycznie ruszać latarką.- Gdzie Aria i Korso?!
Wszyscy patrzyliśmy po sobie przerażeni. Przed chwilą jeszcze z nami byli, a teraz nawet nie wiemy co się z nimi dzieje. Nagle z jednego korytarza słychać było chlapanie wody. Tak jakby ktoś szedł. Cofnęłam się do tyłu o krok. Alpha natychmiast oświetliła ten tunel. Zaraz potem z tego miejsca wybiegła uradowana Aria, a za nią spokojny Korso.
-Jesteśmy... -Powiedział cicho basior.
-Świetnie. - Odezwał się Akuma zacierając dłonie. - Jesteśmy wszyscy. Teraz i tak problem się nie rozwiązał. Musimy wybrać jedną drogę.
(Anastasia?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz