Zdziwiło mnie zachowanie Mixi. Dogoniłem Akumę i odciągnąłem go na chwilę na bok.
- Hej, co się dzieje? - zapytałem - Właśnie wszyscy zapadliśmy w jakiś dziwny sen, po reakcjach innych sądzę, że nie były to raczej miłe wizje, pojawia się tu znikąd Shailene, a Alpha jak gdyby nigdy nic każe iść dalej. Nie uważasz, że powinniśmy choć trochę przejąć się tym, co się stało?
Chłopak spojrzał na mnie i prychnął.
- A co nam da siedzenie tam? Marnowalibyśmy tylko czas.
- Więc to niby zupełnie normalne, nic się nie wydarzyło?
- Młody jesteś i głupi. Jeśli ja czegoś nie rozumiem, nie próbuj się sam za to brać.
Drgnąłem. Nie było to zbyt miłe, ale prawdziwe. Zwolniłem krok, by znaleźć się na końcu kolumny. Nie przestała mnie jednak dręczyć ujrzana wizja. Jeśli każdy z nas zobaczył coś, co go tak przeraziło, to co mogło być koszmarem Akumy?
(Aria?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz