Kawałek o kształcie puzzla. Byłam taka szczęśliwa. W pierwszej chwili nie dotarło do mnie nawet otoczenie i słowa Korso, jednak wkrótce palący upał zmusił mnie do rozejrzenia się dokoła. Staliśmy na szerokiej, brukowanej uliczce, otoczeni przez budynki z białej cegły. Na wzgórzu opodal widać było olbrzymią budowlę, której dach był wsparty na wysokich kolumnach.
- Gdzie jesteśmy? - przerwałam basiorowi, nawet nie wiedząc co konkretnie.
- My... - zaczął, ale zawahał się
- Ateny - stwierdził beznamiętnie Akuma.
- I to samo centrum - przyznała, stając koło niego Mixi.
- Skąd wiecie? - zaciekawiłam się, rozglądając się ciekawie za jakąś tabliczką.
- On nam powiedział. - Stojąca z boku Assumi wskazała na siedzącego na skraju deptaka postać w kapturze, spod którego błysnęły krótko okulary.
- On...? - zobaczyłam, że Korso odwraca się w kierunku owego osobnika
Krótki uśmiech spod kaptura. Błysk w powietrzu i w budynku za nami utkwiły nożyczki. Odruchowo powiedliśmy za nimi oczami, a gdy znów spojrzeliśmy na nieznajomego, już go tam nie było. Patrzyliśmy zdezorientowani na miejsce, w którym przed chwilą siedział. Poczułam jak Akuma mija mnie i po chwili wraca.
- Zostawił nam wiadomość - mruknął, pokazując przebitą nożyczkami kartkę.
- Pokaż. - Erna wyciągnęła rękę, a chłopak bez wahania podał jej wiadomość. Brunetka zaczęła czytać: - "Niepożądani troglodyci i ignoranci. Analfabeci, pochodzący z krainy spowitej w mroki niewiedzy i pogaństwa. Wy, którzy nie pojmujecie zasad władających tym światem, zawróćcie! Inaczej nasze manipulatory rozdzielające struktury molekularne kierowane przez nasze wprawne narządy chwytne będą zmuszone rozdzielić was na najdrobniejsze kwarki!"
Wadera skończyła czytać i spojrzała na nas nieprzeniknionym wzrokiem. Przez chwilę nikt się nie odzywał.
- Zerżnęłi to z jakiegoś słownika czy co? - zapytała wreszcie w przestrzeń Anastasia. - Po jakiemu oni mówią?
- Po kujoniemu! - wykrzyknęłam podskakując radośnie. - Kujony! Kujony! Nie potrafią nawet sklecić normalnego zdania!!
(Kto tam następny?^^)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz