Mixi wpatrywała się ze zdziwieniem w Ookami. Nie rozumiałam, czemu. Nastała krępująca cisza, którą przerwała Ookaminoishi:
- Co z tym stworzeniem?
- Erna się już nim zajęła. -odpowiedziała Alpha.
- Coś mówiło?
- Nie...
- Trzeba go wypytać.
Czarno-czerwona wadera zawróciła i udała się w kierunku jaskini.
- Coś się stało? -spytałam Mixi.
-Nic, w porządku -uśmiechnęła się lekko.- Chodź, musimy iść.
Gdy wróciłyśmy do nory, stworek miał zabandażowany brzuch, a Erna z Ookami stały przy nim.
- Mówił coś? -spytałam.
(Mixi? Ookami? Erna? Napisałam XD)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz