Cd. tego
Nie wiedziałam co powiedzieć. To była jego misja. Zwalczać cienie. Uratować niewinnych. Był cieniobójcą.
- Oczywiście, że się zgadzam.
- Boisz się prawda? - odwrócił głowę
- Tak... - odparłam niepewnie.
Staliśmy tak przez dłuższą chwilę.
W końcu Mako się odezwał.
(Mako?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz