19 września 2015

Od Tiffany cd. Somniatis

Ten facet był widocznie szczęśliwy że mnie wykupił. Zapytałam się:
- Panie, czy mogę coś powiedzieć?
- Panie? - mój nowy pan był wyraźnie zdziwione tym pytaniem.

- Nie mów do mnie panie. Wystarczy Somniatis. A ty podasz mi swoje imię?
- Tiffany. Dla przyjaciół...Tytania.  Mam dwanaście lat. I czym będę się zajmować?
Somniatis szybko mi odpowiedział:
- Gotowaniem. Umiesz, prawda?
Przytaknęłam. Mężczyzna podał mi klucz.
- To do twojego pokoju. Na prawo od salonu. Jasno-brązowe drzwi. Będziesz wiedziała.
- Chyba trafiłam na dobrego właściciela. - Uśmiechnęłam się nieśmiało.
- Czy pan, jest może wilkiem?

(Somniatis?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz