Byliśmy w domu, rzuciłem się na kanapę, włączając telewizor.
-_Za co ona się tak wściekła? [Spacja przed myślnikiem.]
Pomyślałem oglądając ,,Spidermana"[Uwaga! Angielski!'].
-_Może dlatego, że przekręcasz jej imię?
-_Oj tam, jedna litera.
-_Jedna, ale zmienia sens, niech ci tam będzie.
***
Następnego dnia byliśmy pod mieszkaniem Rin, pewnie gdyby nas zobaczyła, to by się wystraszyła.
-_Po co przyszliśmy tak wcześnie pod jej dom?
-_Nie mam zamiaru ci się tłumaczyć, masz się zmienić i ją pilnować, aż do naszego spotkania!
Po czym se stamtąd poszedłem [poszłam mówi dziewczyna, poszedłem - chłopak. Nie pisze się mężczyzną, jeśli się tego nie wie], parę przecznic dalej widziałem graficiarzy, chciałem z nimi pogadać. Dotarłem na miejsce dość szybko, graficiarze coś "stroili" na boku bloku i morku? [co to niby ma znaczyć? Na boku bloku i boku mroku?] . Szybko mnie zauważyli, gdy tylko skręciłem w alejkę. [Lepiej byłoby albo szybko mnie zauważyli, gdy skręciłem w alejkę, albo zauważyli mnie, gdy tylko skręciłem w alejkę]
-_Kim jesteś?!
Powiedział jeden z nich, niby groźnym głosem, a drugi za_nim palnął go w czerep i podszedł do mnie.
- Co cię sprowadza Czarny Kocie?
- Nic takiego Krodylu, tylko poczebuje? [od nadmiaru błędów nie wiem, czy to specjalnie, czy przypadkiem] drobnych informacji.
-_A jakiech dokładnie? [Jakie informacje potrzebujesz? Na pewno nie drobnych. Nie ta forma]
Pokazałem mu gestem, o co mi chodzi, tymi gestami co mu pokazałem umie może tylko ok 13 osób. [To uściślenie nie było konieczne i nie wygląda dobrze z powodu powtórzenia. Dodatkowo lepiej byłoby umieścić je w osobnym zdaniu]
-_No nie_wiem czy....
Spojrzałem na niego przymrórzajac mrużąc oczy, a on tylko głośno wzdechł westchnął.
-_Niech będzie, ale ta rozmowa nie jest na to miejsce.
Przeszliśmy się na mniej pilnowanie tereny, po czym dowiedziałem się ciekawych informacji. Po skończonej rozmowie rozeszliśmy się w swoje strony. Siedziałem ze na barierce w parku, a parę metrów od de_mnie stali mundurowi.
-_Ta jebana organizacja truje nam dupę.
-_Szkoda, że nie_możemy ich wyłapać za jednym podejściem.
Po chwili zorientowali się, że ich słucham, więc podeszli do mnie.
-_Niegrzecznie jest tak podsłuchiwać!
Powiedział jeden z nich, a ja fuknąłem.
-_I kto to mówi!?
-_Proszę podać swoje dane!
-_Css... Black Blood, 19 lat, Arena 1.
Mężczyźni zdziwili się i kazali pokazać jakiś dokument, na szczęście jeszcze jakiś tam miałem.
-_Mówi prawdę.
-_Przepraszamy za kłopot.
Po czym sobie poszli, naprawdę czasem jest mieć dobrze mieć? [Chyba (...) jest dobrze mieć (...)] tak wpływowych opiekunów. Dochodziła godzina spotkania, poszłam do kawiarni i zamówiłem ciasto. Po jakimś czasie dotarła Rin z Shiro.
(Rin?)
Zanim wyślesz opowiadanie mógłbyś po pierwsze przeczytać jeszcze raz, czy to, co napisałeś ma sens, bo zjadasz litery i polskie znaki. W razie czego Word może też być pomocny, by sprawdzić ortografię. No i spacja prze myślnikiem - tak jak w książkach. To niczemu właściwie nie służy, ale lepiej wygląda i wygodniej się czyta.
Awwwww, jak czerwono~
OdpowiedzUsuńNormalnie jestem w siódmym niebie <3
Ty z tego nieba spadaj i ić pisać ^>.<^ czy tam gonić do pisania Hikaru, bo nie pamiętam na czym stanęło :P
UsuńJesteś okrutna T^T. Niestety moja kolej. Trzeba coś wymyślić. Ale to jak skończę coś tłumaczyć, bo jak nie ty, to mnie ekipa zje :P.
UsuńDopsz, dopsz... a co tłumaczysz?
UsuńHetaOni i HetaOni II :3 (czyli seria "Kiedy nie masz co robić ze swoim życiem").
UsuńAprobuje bardzo :D
UsuńCzy to nowe wcielenie Rei, legendy watahy xD?
OdpowiedzUsuńNie przesadzaj, nie jest tak źle. Wyrobi się.
UsuńCzepiacie się szczegółów
OdpowiedzUsuń