Dziewczyna siedziała na kanapie czekając na Argonę i Somniatisa, którzy zniknęli w drzwiach innego pomieszczenia, kilka sekund temu. Najwyraźniej ukrywali przed nią coś czego nie powinna wiedzieć. W sumie to normalne, Est nie powinna być wtajemniczona we... wszystkie sprawy, ale i tak czuła się delikatnie zawiedziona, że nawet w takiej sytuacji ukrywali przed nią prawdę. Białowłosa zestresowana sytuacją, zaczęła bawić się końcówkami swoich włosów. Po wyjściu z kanałach, jedyne co marzyła to długa kąpiel, by pozbyć się smrodu, który otaczał jej osobę. Nic nadzwyczajnego, to normalne po siedzeniu trzech godzin w przewodzie kanalnym. Chciała, jednak pokazywać Somniatisowi tylko swoje najlepsze strony... ale chyba jej nie wyszło. Czerwonooka zaczęła się czerwienić. To było dla niej niezwykłe uczucie, o którym nie chciała by ktokolwiek się dowiedział. Nie była pewna jak powinna to nazwać. Podłoga zaskrzypiała i drzwi powoli zaczęły się uchylać. Est wyprostowała się, próbując opanować emocje, które mieszały się ze sobą powodując jeden, wielki bałagan. Zza drzwi wyszli Somniatis i Argona, nie wyglądali na zadowolonych. Najwyraźniej coś złego się stało, pomyślała biało włosa.
(Panie S.? Argo? Może to nie za wiele, ale... cóż. Przynajmniej pominęliśmy kąpiel w ściekach :') )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz