- Na północ - odpowiedziałam - Pojawiły się tam dwie Salamandry. Nija wszczęła alarm i teraz wszyscy tam lecą.
- Aha. A kim jest Nija?
- To najbardziej irytująca wadera w całej watasze - mruknęłam - A może i na całym świecie...
- Serio? - roześmiała się wadera
- Taa... - odparłam - Jak będziesz dalej podążać w tym kierunku to wkrótce dojdziesz do celu. Ja muszę jeszcze coś załatwić.
(Laurel?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz