Było mi trochę żal, że moja '' rodzina'' odeszła, ale co miałam robić? Miałam pozostawić wszystko co mi dano? Byłam w lesie, nagle wpadłam na Rivera.
- Przepraszam to moja winna - wstałam z ziemi
- Nic się nie stało - uśmiechną się
- Gdzie idziesz ? - spytałam
- Prowadzę basiora do Alphy - pokazał basiora
To była Akuma! Szybko się ukłoniłam, mój pysk leżał już na ziemi.
(Akuma? River?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz