- Nie, pierwszy raz widziałam go na oczy. Wszystko zaczęło się od posążka i... i... nie wiem jak to opisać. Wszystko działo się tak szybko, tak nagle. - Mówiłam jak najęta.
- Powiedzmy, że rozumiem. - Odpowiedział Zinder.
Otworzyłam usta chcąc jakoś normalnie wszystko wytłumaczyć, ale szybko porzuciłam ten pomysł. Byłam zbyt wystraszona i zmęczona walką.
- To już koniec? - Zapytałam.
(Iverno? Mordimer? Zinder?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz