- Ookami, nie, nie sprawdzałyśmy tego. Ayoko, skoro może zostać towarzyszem to szpiegiem też - powiedziałam. - Bo w końcu właściciel towarzysza może go o to poprosić. Ja na przykład często proszę mojego kruka o małe przysługi.
- W sumie masz rację - zgodziła się Ayoko.
- No więc jest szansa, że to było chodzące drzewo-szpieg, ale szczerze w to wątpię - odezwała się Ookaminoishi.
- Ja też - poparłam ją. - Myślę, że jednak Ookami jest bliżej prawdy, ale powinnyśmy sprawdzić obie wersje. Takie chodzące drzewo musiałoby zostawiać jakieś ślady, trzeba się rozejrzeć w okolicy.
(Ookami? Ayoko? Tylko my mamy problem ze znikającymi drzewami XDD)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz