Obudziłam się w ciemnym lesie. Nie wiedziałam jak się tu znalazłam, wtedy przypomniałam sobie, że zostałm porzucona. Pobiegłam w stronę księżyca. Szukałam kogoś kto by mi pomógł, wtedy ujrzałam wilczycę. Biegła w głąb lasu.
- Hej! - Zawołałm do niej.
Ona przystanęła i popatrzyła na mnie.
(Mixi?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz