Wstałam. Poczułam się straszliwie źle. Wszystko było rozmazane. Zauważyłam niebieską wilczycę która podsunęłam Nikoyace.
- Ojej … Jak mi słabo … moja głowa … - odparłam szeptem prawie bez głosu.
- Myślę że się lepiej poznamy … - Nikoyaka popatrzyła mi w oczy.
- Ty masz coś z okiem! przecięło ci się na skos! – krzyknęła.
- No trudno … teraz nie mam szans na partnera – odparłam ze smutkiem.
- Mówi się trudno, pomożesz mi ? – zapytałam.
Wtedy ta druga wadera zapytała:
Gdzie właściwie jest Argona?
( Mixi? Nikoyaka? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz