(Cd. Tego)
Zinder otrząsnął się, wydając przy tym dziwny odgłos. Wyglądało to tak jakby dosłownie zmieniał futro. Raz był błękitny, a po chwili zielonkawy. Dopiero po kilku próbach udało mu się wrócić do swego normalnego wyglądu. Mixi spoglądała na to wszystko z lekkim zdziwieniem.
- Coś nie tak? - zapytała w końcu.
- Em... nie bardziej niż zwykle. - odparł, siadając nieopodal upolowanej zwierzyny. - Czasami, gdy zbyt często zmieniam postać, mam potem problemy z powrotem do poprzedniej. Wilcza nie jest chyba już moją pierwotną. - powiedział, przekrzywiając głowę.
Nie był pewien czy to ją w ogóle zainteresuje. Był już bowiem przyzwyczajony do różnych zachowań wilczyc. Najczęściej były one dla niego niemiłe, chciały go zagryźć lub poszczuć znajomymi ze stada. Tutaj jednak, póki co, nic takiego się nie stało. Wilczyca nachyliła się nad zwierzyną.
- Chym... właściwie chyba jestem też głodny. Mogę się przyłączyć? - zapytał po chwili.
Tak naprawdę jednak jego myśli już zaczynały krążyć po innych torach. Taki już był. Zmienny niczym wiatr.
<Mixi? :) >
Wataha
pierwotni mieszkańcy
liczebność: 18
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz