30 marca 2015

Od Antilqusa

 Wyszedłem z wody. Zimne strugi strumiennej wody spływały mi po sierści. Otrzepałem się.
 Dla zabawy zacząłem tworzyć fale, które kolejno spływały strumieniem.
Hm?
Czy ja coś słyszę?
 Wyjrzałem zza krzaki, a tam stałą jakaś wadera. Nie znałem jej.
 - Ekhm?
Wadera nieco się przestraszyła i podskoczyła w miejscu.
 - Jestem Antilqus, w skrócie Qus.
(Aramisa?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz