- Jak on niby ma jej pomóc? - zapytałam z kpiną w głosie. - To duchem jeszcze szczeniak który nawet nie zdradza swoich mocy - dodałam bezgłośnie.
Mysteryo parsknął ironicznie.
- Nie jestem taki głupi jak ci się wydaje - powiedział patrząc mi prosto w oczy.
- Dobrze, to możesz jej pomóc, czy nie? - zapytałam uprzejmiej.
- Zobaczę... - odparł i dotknął nosem jej boku. - Ktoś musiał jej podać jakąś silną truciznę, ja nie dam rady jej pomóc. Myślę, że tylko sama może sobie wszystko przypomnieć.
(Maggie? Erna? Narcyza? Ketsurui? Mysteryo? Ktoś jeszcze?)
Wataha
pierwotni mieszkańcy
liczebność: 18
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz