- Z chęcią - odparłam i zaczęłam pomagać zbierać zwoje.
- Ależ...
- Spokojnie, nie przeczytam - uśmiechnęłam się.
Po kilku minutach jaskinia była czysta.
- Usiądź - wskazała mi miejsce. - Ja za chwileczkę wracam.
Rozejrzałam się po jaskini. Zauważyłam herb, kilka książek, i miecz. Trochę przypominała moją, dawną.
- Już jestem - z zamyślenia wyrwał mnie głos Mixi.
(Mixi? Brak weny :/)
Wataha
pierwotni mieszkańcy
liczebność: 18
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz