1 sierpnia 2014

Shagaya


Imię: Shagaya
Zdrobnienie: Gaya
Aktualny status: żywa
Nastawienie: nieznane
Przyczyna wygnania: zdrada
Płeć: Wadera
Wiek: 3 lata (nieśmiertelna)
Żywioł: lód, woda, powietrze
Patron: Afrodyta
Cechy charakteru: Ma zmienny charakter, który zależy też od jej nastroju, raz może być milutka a zaraz tak wścieła, że zdolna byłaby do tego by cię zabić, mimo swojego charakteru potrafi kochać i szuka szczęścia w miłości tak jak inni.
Stanowiska: Szpieg
Historia: Urodziła się jak każdy wilk, z tym, że miała jako rodzeństwo tylko jedną siostrę, Blue. Kiedy skończyły rok, ich matka przygarnęła małą, też roczną wilczycę. Postanowiły nazwać ją Sayona i tak zaczęła się ich wspólna przygoda. Rok później wyruszyły w świat szukając przygód. Pewnej nocy napadły ich jednak inne wilki, wrogo nastawione. Postanowiły się rozdzielić i od tamtej chwili nie spotkała już żadnej z sióstr. Wędrowała teraz samotnie, aż dotarła tutaj.
Motto: "Uwierz, że warto żyć, a twoja wiara sprawi, że stanie się to faktem"
Moce: 
  *chodzenie po wodzie
  *oddychanie pod wodą
  *czytanie w myślach
Umiejętności:
  *szybkie pływanie i ataki
  *zwinne uniki
  *dobre kamuflowanie się
Partner: szuka
Zauroczony/a w...: jak na razie nie ma obiektu westchnień, ale kto wie, może z czasem to się zmieni ;3
Data urodzenia: 27.03.2011
Talizman:

Pink


Imię: Pink
Aktualny status: żywa
Nastawienie: negatywne
Przyczyna wygnania: zdrada
Płeć: wadera
Wiek: 2 lata
Żywioł: mrok
Cechy charakteru: Jest wredna ale (jeśli uzna że zasługujesz)  potrafi być miła. Jest odważna, szalona, nie zawaha się zabić (wroga).
Cechy charakterystyczne: różowy x na szyi
Stanowisko: zabójca
Historia: Obudziła się na jednej ze skalnych półek w Wielkim Kanionie. Doskoczyła do góry. Stamtąd przeniosła się na tereny watahy :)
Moce: 

  *Teleportacja

  *Niewidzialność
  
  *Morderczy krzyk
Umiejętności:  
  *Super wysoki skok
  *Prędkość dźwięku
  *Uleczający uśmiech
Partner: szuka
Rodzina: nie pamięta
Data urodzenia: nie wie, przyjęła, że to 01.11.2011
Talizman : 

VIoletta


Imię: Violetta
Aktualny status: psychopatka
Nastawienie: negatywne
Przyczyna wygnania: zamach na Bethę
zdrobnienie: Violcia
Płeć: wadera
Wiek: 2 lata
Żywioł: powietrze, muzyka
Patroni: Gaja, Afrodyta
Cechy charakteru: miła, przyjacielska, pomocna, zabawna
Cechy charakterystyczne: znaczek na boku w kształcie kratki
Stanowisko: Opiekun szczeniąt
Historia:  
Motto: "Być dobrym pasterzem"
Moce: 
  * czytanie w myślach
  * władza nad powietrzem
  * leczenie ran
Umiejętności: 
  * znajomość ziół i kwiatów
  * piękny śpiew
  * latanie
Partner: szuka
Rodzina: w innej watasze
Data urodzenia: 24.05
Talizman :

Alikki


Imię: Alikki
Aktualny status: psychopatka
Nastawienie: negatywne
Przyczyna wygnania: zamach na Bethę
Pseudonim: Rikki
Zdrobnienie: Lik
Płeć: Wadera

Wiek: 2 lata
Żywioł: woda
Patroni: Posejdon, Selena
Cechy charakteru: Spokojna, troskliwa, odważna, szczera
Cechy charakterystyczne:
Stanowisko: wojownik
Historia: Lik żyła normalnie, miała rodzinę, przyjaciół, ale gdy ojciec zachorował, wszystko się zmieniło, choroba okazała się klątwą.. 
Alikki, musiała sobie radzić sama, gdyż mam powiedziała, że nie może zostać, w watasze... bała się, że coś jej się stanie i wysłała ją w świat.
Lik nie przeżyła wiele, zaakceptowała to, że jest sama.. z resztą nie była długo sama, szybko znalazła sobie przyjaciela, był nim Askari, Askari jest synem nikomu nieznanego boga.. dla Alikki był to, znak, że z nim będzie bezpieczna...
Askari zawsze jej pomagał, i razem z nim dotarła tu, to jej historia w skucie.
Motto: "Nie ważne ile razy upadłeś, ważne, że za każdym razem potrafisz się podnieść"
Moce: 
  *wodne tsunami
  *wodne tornado
  *wodnisty grunt
Umiejętności: 
  *chodzenie po wodzie
  *niewidzialność  
  *prędkość dźwięku
Partner: brak
Rodzina: Zapewne nie żyje, jej rodziną jest Askari
Data urodzenia: 15.11
Talizman :

Od Sombry do Ketsurui'ego

Ściągnął z siebie apteczkę. Wyciągnął bandaż i układając ją w niedokładnym stylu podchodził do mnie. Ja odsunęłam się prędko i wyszczerzyłam kły w jego kierunku. On zaśmiał się ze mnie. Jego obrzydliwy śmiech rozchodził się między ścianami jamy. Gdy spróbował kolejnej próby drapnęłam go po ramieniu. On widząc to popatrzył się na mnie zirytowany. W niespodziewanym dla niego momencie skoczył na mnie dotykając i aż wkładając swoje łapy do moich otwartych ran. Zaczęłam wyć, gdy nagle wokół nas zebrało się pełno zmiech. 
- Co tu się dzieje? - usłyszałam podniesiony głos kolejnego basiora. Tym razem był nim brat Ketsurui'ego. Wszystkie zmiechy natychmiast podkuliły uszy i odbiegły od nas, a Rui natychmiast się opamiętał.
- Z tego co wiem, miałeś ją opatrzyć.
- Wiem.
Natychmiast zabrał się za 'moje' rany. Jadnak gdy podchodził do mnie z wodą, odsunęłam się powtarzając moje groźne podejście. 

(Ketsurui?)

O Jacka - Seldy? Ty żyjesz?!

Byłem nad wodospadem łez... nadal myślałem o tym jak Seldy nie żyje... popatrzałem w wodę... widziałem w niej ryby, ale to nie były zwyczajne ryby to były ryby równowagi, Yin i Yan. Jedna biała a druga czarna, przez cały czas pływały wokół siebie... znowu pomyślałem o mnie i o Seldy... nagle usłyszałem szelest za sobą, odwróciłem się ale nikogo tam nie było. Znowu popatrzałem na ryby ale jak na nie spojrzałem, spłoszyły się i zobaczyłem rozmazane odbicie w wodzie... przestraszyłem się i odskoczyłem. Koło mnie siedziała piękna biała wilczyca... "Seldy?!" pomyślałem i przetarłem oczy myśląc, że mam zwidy...
-Seldy! Ty żyjesz! - krzyknąłem uśmiechnięty i przytuliłem waderę.
-Yyyy... czy my się znamy? - odpowiedziała nie wiedząc o co chodzi.

(Seldy?)

Od Seldy - Quest 1

Szłam w poszukiwaniu nowej nory. Ale byłam strasznie głodna.... rozejrzałam się po okolicy czy przypadkiem nie ma w pobliżu jakiegoś stada, jednak nic nie zobaczyłam. Przyłożyłam ucho do ziemi by sprawdzić czy ziemia nie drży... ale też nic nie wyczułam. Strasznie burczało mi w brzuchu więc spróbowałam ostatni raz, użyłam mojego nosa.... wąchałam przez chwilę... "Bingo!" pomyślałam gdy wyczułam nad pod bliską rzeką stado jeleni. Bez wahania pobiegłam w tamtą stronę. Gdy już miałam stado w zasięgu widzenia, zaczaiłam się  wyskoczyłam w stronę dużego byka... stado rozproszyło się ze strachu, ale ja cały czas biegłam za celem. Byłam zmęczona, ale myśl o jedzeniu dodawała mi sił, gdy byłam wystarczająco blisko skoczyłam na zdobycz i zaczęłam ją dusić... czekałam, aż jej ciało przestanie drżeć... i moja cierpliwość się opłaciła. Jeleń leżał martwy, a ja byłam z siebie dumna i zaczęłam jeść aż nie nasyciłam głodu.

Od Ketsurui'ego do Sombry

  Stanąłem w wylocie pomieszczenia. Ranę na grzbiecie miałem zabandażowaną tak jak lewą łapę. Za to z mojej szyi ciekła mała strużka krwi. Przez bark miałem przewieszoną jakąś torbę.
- Erim, Norren, Rim! - krzyknąłem widząc jak trójka wilkołaków ociera się o waderę - Odsuńcie się od niej! Ona należy do mnie.
  Basiory spojrzały na mnie niechętnie, ale odsunęły się od wadery. Pamiętały jeszcze jak pokonałem rok temu, jak przez miesiąc musiały lizać rany.
- Jak zawsze cała frajda przypada tobie - warknął Rim z zazdrością - My możemy tylko obserwować jak się bawisz...
- Jakiś problem? - w wylocie jaskini pojawił się Alucard
  Pyski wilkołaków wyraźnie pobladły. Spojrzeli dyskretnie po sobie, a w oczach mieli strach.
- Nie... żadnego... - odpowiedział chicho Erim - My właśnie... szliśmy...
  I cała trójka w tempie leoparda opuściła pomieszczenie, lekko mnie potrącając. Zapadła głucha cisza.
- Czego wy właściwie ode mnie chcecie?? - zapytała wadera
- Chciałem twojej krwi - odparłem beznamiętnie - Ale niestety otrzymałem inne rozkazy.
- Rozkazy? Od kogo?! - wadera zmarszczyła brwi
  Uśmiechnąłem się tylko lekko. Nie miałem zamiaru jej mówić o Nim. Im mniej wie, tym lepiej, jednak... być może będzie chciał się z nią spotkać?
- Od mojego Pana, Władcy Cieni 
- Więc co ci rozkazał?
- Opatrzyć cię i chronić przed zapędami moich podwładnych... - zdjąłem z grzbietu opakowanie, którym w rzeczywistości była apteczka
  Alucard dyskretnie się ulotnił, jak to on.
(Sombra?)

Sombry do Ketsurui'ego

  Zabrali mnie do jakiejś jamy pełnej nietoperzy i obrzydliwych wilko-podobnych stworzeń. Wędrowaliśmy tak przez pewien czas, do chwili gdy nie zrzucili mnie z swoich barków na ziemię. Moje rude futro straciwszy swój blask zmatowało do brunatnej barwy. Łapy były 'związane' żywą krwią, która z każdym moim kolejnym ruchem zmniejszała dopływ krwi do moich kończyn. 
W pewnej chwili liny puściły, a moje łapy znów dostały krew. Wstałam jak nietrzeźwa. Moje łapy przeszywał okropny ból. Jednak gdy trochę je rozruszałam wróciły do dawnej sprawności. Jednak nie nacieszyłam się długo wolnością. 
Za sobą usłyszałam ryki. Szybko się odwróciłam w stronę dźwięków. Za mną stały 3 wilkołaki, jak można je tak nazwać. Wygląd wilka i futro pozlepiane krwią nadawały obrzydliwego wrażenia. Dwoje z nich miało otwarte rany, które mogłyby być śmiertelne. A jednak żyli.
Ryk dobiegł z drugiej strony. Nie długo trzeba było, abym się zorientowała, że zostałam przez nie okrążona. Ketsurui'ego ani jego brata nie było. 
- Rui nam przyniósł ładną waderkę. - powiedział jeden, po czym zaczął się do mnie zbliżać. Kuląc uszy i pokazując zęby nie zrobiłam na nim wrażenia. Usiadłam więc ciągle mając postawę do ataku. Był blisko. ZA BLISKO. Jednak wiedziałam, że wszystkie te zmiechy są ode mnie potężniejsze. Zaczął się o mnie ocierać. Odgoniłam go nagłym szarpnięciem. Zaczęły podchodzić kolejne.
Cholera...

(Ketsurui?)

Akarri

kontakt: Karolina1Kaczmarczyk@wp.pl
Imię: Akarri
Zdrobnienie: Akar
Płeć: Basior
Wiek: 6 mies. (nieśmiertelny)
Żywioł: Ogień, Mrok i śmierć
Patroni: Fonos i Tantos
Cechy charakteru: Nieśmiały, skromny, waleczny, odważny, dzielny, uparty, zamknięty w sobie, nie lubi się zaprzyjaźniać (jeśli już to bardzo ostrożnie wybiera sobie przyjaciół)
Cechy charakterystyczne:  Złociste oczy, tatuaż w kształcie pół księżyca na tylnej łapie
Stanowiska: Szczeniak
Historia: Jego mama porzuciła go po 2 miesiącach. Sam nauczył się wszystkiego. Jednak pragnął zemsty. W końcu znalazł tą watahę i się dołączył do niej...
Motto: ''Nie zostawiaj przeszłości za sobą...I tak kiedyś cię znajdzie.''
Moce:
  *Potrafi poruszać przeciwnikiem poruszając jego krwią
  *Potrafi spalić wszystko w jego otoczeniu jeżeli jest wściekły
Umiejętności:
  *staje się niewidzialny gdy wyczuwa zagrożenie
  *czyta w myślach innych
Partnerka: nie szuka
Zauroczony/a w...:
Data urodzenia: 3.12.2014
Talizman
Nora nora zajęta przez innego wilka
Inne zdjęcia: 1