Stłumiłam krzyk, to tylko wilczyca... która zemdlała mi na wejściu!
- Właścicielko...
- Wiem Clair, znasz ją?
- Nie widziałam jej tam, chyba do nich nie należy.
- Mam taką nadzieję, bo jak nie to i dla mnie, i dla niej to się źle skończy.
Nightmare wykorzystał to i wysłał mi coś, przez ten obraz skuliłam się i zaczęłam się trząść.
- Właścicielko, właścicielko! Czekaj tu sprowadzę pomoc. - Clair wybiegła z jaskini.
Łzy płynęły mi spod powiek, strach przeszywał mnie całą.
- Spokojnie Est, to tylko obraz, nic się nie dzieje. - mówiłam sama do siebie, kiedy powoli się uspokajałam pojawił się kolejny obraz.
- Nie... nie! - zaczęłam krzyczeć, nagle do jaskini wbiegła Clair z Mixi.
- Co się z nią dzieje? I co to za wilczyca? - Spytała Mixi Clair.
- Est atakuje Nightmare, smok uwięziony w jej pierścieniu. A ta wilczyca, wbiegła do jaskini i zemdlała.
- Ja zajmę się wilczycą, a ty zajmij się Est.
(Mixi? Lunara?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz