Lekko obolały otworzyłem oczy i ujrzałem biało siwą waderę o niebieskich skrzydłach która siedziała i patrzyła się na drugi brzeg rzeki . Me serce zaczęło bić szybciej . Po chwili ona spojrzała na mnie wrogo i wstała .
- Kim jesteś i co robiłeś po drugiej stronie?- spytała groźnie
- Jestem Zeke i tam mieszkałem- wstałem lekko obolały.
- Mieszkałeś?- spytała nie dowierzając .
- Tak, a ty jak się nazywasz?- spytałem
- No nie wiem czy można ci zaufać .
- Ja ci zaufałem - uśmiechnąłem się, wtedy trochę wyluzowała .
- Jestem Mixi , jestem alfą tutejszej watahy .
- Miło mi, a poza tym gdzie jesteśmy?- zacząłem rozglądać się dookoła
- Jesteśmy w lesie eteru .
- Aha. Wspomniałaś coś że jesteś alfą pewnej watahy.- spojrzałem na nią ponownie.
- Tak- nie spuszczała mnie cały czas z oczów
- To mógłbym dołączyć do waszej watahy ?
- Oczywiście - Uśmiechnęła się
Wtedy doznałem pewnego uczucia wcześniej mi niespotkanego . Patrzyliśmy się sobie w oczy , po chwili oprzytomnieliśmy .
- Chodź oprowadzę cię po naszym terenie .
(Mixi?)
Wataha
pierwotni mieszkańcy
liczebność: 18
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz