Witaj, mam na imię Rhydian. Moje życie jest bardzo ciężkie, te chwile... Na przykład jak ta:
Leżałem na skraju puszczy wygłodniały i zziębnięty.Wstałem i wpatrzyłem się w małą kałuże krwi, wylanej z moich ran. Dookoła rozciągała się ciemność. Ruszyłem więc przed siebie. Marzyłem, żeby znaleźć dach nad głową. Kiedy szedłem tak zamyślony, to na dole zbocza zobaczyłem staw. Pobiegłem w jego stronę, po czym poślizgnąłem się i wpadłem do wody. Na szczęście było płytko. Wypłynąłem na brzeg i zacząłem pić. Nagle usłyszałem szelesty, więc nastroszyłem uszy. Odwróciłem się i zobaczyłem nieznajomego wilka. Natychmiast wyjąłem nóż, kiedy nagle wilk krzyknął:
- Przestań!
- Kim jesteś?! - Zapytałem z niepokojem.
- Mixi, Alpha Watahy Krwawej Nocy.
Po tych słowach wytrzeszczyłem oczy. Ukłoniłem się i powiedziałem:
- Czy Mogłabyś przyjąć mnie do watahy?
(Mixi?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz