22 grudnia 2013

Od Argony do Erny

Natei jakby otrząsnęła się z nieprzyjemnych myśli.
czytaj więcej>>
- Argono? Co ci jest? - zapytała z niepokojem Erna
  Spróbowała położyć swoją łapę na moim ramieniu, ale ją odtrąciłam. Przez całe moje ciało przeleciała iskra. Podniosłam głowę. W moim jedynym oku zapłonął na czerwono pentagram. mieniłam się. W połowie stałam się czarna jak noc, masywna o trzech czerwonych oczach. Z drugiej strony zalśniło poplamione czerwoną krwią białe futro. W oczach miałam obłęd. Zawyłam. Jedyne czego w tym momencie pragnęłam to... zabić! Zabić Natei, która odwróciła się do mnie plecami, zdradziła mnie! Zabić... zabić Erne, waderę stojącą tuż obok, w której oczach gości strach... Zabić wszystkich! Całą watahę! Wszystkie  wilki na świecie! Zabić Jego! Mordercę moich rodziców! Rzuciłam się do przodu, na Natei...
(Erna? Powstrzymasz mnie, czy mam ją rozszarpać?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz