- Aha, słucham...
Wpatrywałem się w swoje odbicie w tafli wody, kryształowym zwierciadle.
- Nie jestem wilkiem. Jestem kundlem, intruzem, nie powinienem się narodzić. - Uderzyłem o wodę, nie chcąc siebie widzieć.
- Hej... - Odezwała się.
- Rodzina nigdy nie była dla mnie niczym dobrym, więc po co mam żyć? Bez watahy zginę, a nie chcę mieć rodziny.
(Mixi?)
Wataha
pierwotni mieszkańcy
liczebność: 18
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz