17 grudnia 2017

Od Argony cd. Calii

- Najważniejsze, że jesteśmy w punkcie wyjścia - ucięła stanowczo Argona. - Wyzuta w zoologicznym nic nam nie dała.
- Nie - zaprzeczyła Calia. - Wiemy, że to nie pracownik zoologicznego, a zatem ktoś się musiał pod niego podszyć. Powinnyśmy sprawdzić wypożyczalnie kostiumów, sklepy z kostiumami... szmateks?
- Sprzedawcy nie zapisują listy gości - odparła drwiąco Alpha.
- Ale kamery już tak. - Szafir nie pozostała dłużna. 
- Nie zauważyłaś może, więc cię oświecę. Na wyspie są miliony wypożyczalni kostiumów, sklepów z kostiumami i szmateksów, w których można znaleźć kostiumy.
- Dlatego dobrze byłby zapytać kogoś, kto się na tym zna. Poczekaj chwilę. - Dziewczyna wyjęła telefon i zaczęła przeglądać listę kontaktów, wybrała jeden i zaczęła podnosić dłoń do ucha, gdy czarnowłosa chwyciła jej rękę.
- Skoro ty musisz wszytko wiedzieć, to nie powinnaś pozostawiać niedopowiedzeń - zauważyła chłodno.
- Dowiesz się, jeśli się dodzwonię - mruknęła dziewczyna wyrywając się z uścisku i unosząc urządzenie do ucha. Przez chwilę obie dziewczyny milczały, jednak po kilku minutach Argona przerwała ciszę, westchnięciem. - Czasem trudno go złapać - wyjaśniła Calia, rezygnując. - Możemy spróbować dorwać go na Arenie 4 koło 20, bo czasem tam wtedy bywa.
- Spróbujemy skontaktować się z twoim znajomym później. Teraz skoczymy na chwilę do Herbaciarni.
- Nie sądzisz, że mimo wszystko nie jest pora na herbatę? - złodziejka spojrzała krytycznie na Alphę.
  Czarnowłosa wyjęła z kieszeni zegarek.
- Myślę, że członkowie Sepii uważają inaczej.
- A co oni mają do tego? - Dziewczyna uniosła brwi.
- Zobaczysz. - Alpha odwróciła się na pięcie i machnęła włosami przed nosem towarzyszki, ruszając w kierunku Herbaciarni.
  Gdy obie dziewczyny były już w środku nie mogło być wątpliwości, o czym myślała Argona. W kącie sali bowiem siedziała dość specyficzna grupa ludzi. Każdy z nich ubrany był w strój z epoki. Każdy z innej epoki.
(Calia? A potem możemy odwiedzić twojego znajomego o ile takowy istnieje xD)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz