23 grudnia 2017

Od Calii cd. Argony

- Pozwól, że tym razem to ja będę mówić - rzuciła dziewczyna zimno zimno i skierowała się w stronę stolika fanów kostiumów. Niepewnie ruszyłam za nią.
- A widziałaś te piękne cienie? - usłyszałam, gdy tylko trochę się zbliżyłam. - Z-A-B-Ó-J-C-Z-E - emocjonowała się jakaś dziewczyna w wielkim różowym kapeluszu z piórami. - Podobno kupiła na wyprzedaży, ale za nic nie chciała powiedzieć gdzie - skrzywiła się.
- Przestań, pewnie kupił jej to ktoś, kto po prostu zna się na modzie - machnęła ręką jej rozmówczyni w równie interesującym nakryciu głowy. - Ona nie ma pojęcia o looku, a wszystko, co robi jest passé.
Argona nachyliła się nad stolikiem i odchrząknęła znacząco. Obie panie spojrzały na nią najpierw z irytacją, potem ze zdziwieniem, a następnie z niechęcią.
- Czy czegoś pani potrzebuje? - zapytała ta w różowym kapeluszu.
- Szukam kogoś, kto lubi pandy - odparła brunetka poważnie. Obie panie spojrzały na nią jak na wariatkę.
- Może ja będę w stanie pomóc - odezwał się ktoś z drugiej strony stołu. Podeszłyśmy do kobiety ubranej we wszystkie kolory tęczy i obwieszonej najprzeróżniejszą biżuterią. Argona uniosła brew. Pięćdziesięciolatka wcisnęła jej w dłoń karteczkę.
- Jego szukajcie - oznajmiła z uśmiechem, po czym złapała mnie za rękę. - Och, kochanie, masz takie piękne linie... Może chcesz, żeby ci trochę powróżyć?
- Dziękuję bardzo - odparłam z uśmiechem, oswobadzając dłoń. - Trochę mi się spieszy.
- Czas to pieniądz - usłyszałam za sobą szorstki głos. Argona obnażyła kły.
- Wystawiłaś nas - warknęła w stronę kobiety.
- Co się dzieje? - zapytałam zdezorientowana i spojrzałam na przybysza. Zaraz potem zobaczyłam przed oczami ciemność.

( ARGO? MASZ JAKICHŚ WROGÓW? XD)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz