23 września 2018

Od Akiro cd. Somniatisa

    Przed upadkiem wieży

Następnego dnia, poszedłem do pracy dużo wcześniej, by ogarnąć parę rzeczy. Gdy tylko dotarłem pod drzwi sklepu, sięgnąłem do kieszeni i po wyjęciu go otworzyłem drzwi. Zamek wydał z siebie charakterystyczny dźwięk, nacisnąłem klamkę i wszedłem do środka, budynku zamykając za sobą drzwi. Wszedłem za blat, chowają torbę pod blatem, po czym usiadłem na ruchomym krześle i zabrałem się na naprawę mechanizmu zegara. Jakąś chwilę później, do blatu z zaplecza wyszedł Somnatis, oparł się o blat lewą ręką i przyglądał się mojej pracy, no cóż, wszedłem trochę w prawe, po tylu próbach naprawienia takiego sprzętu. Zamknąłem mechanizm i spojrzałem na Soma.
- Przenoszę sklep, wiec raczej, nie będziesz mógł już u mnie pracować. -Wiadomość lekko mnie szokowała.
- W sumie mogłem się domyślić, po tym, jak wpadł tu człowiek w mundurze. To może tak, jak ja cię znajdę, to będę mógł znowu u ciebie pracować?  - Som się uśmiechnął, co mnie zaskoczyło.
- Żartowałem, wcale nie musisz rezygnować. - Uśmiechnąłem się w stronę chłopaka.
- Komuś tu się humor udziela.

*Boczna akcja Akcji upadku wieży*
- Znaleźliście te dane? - wykrzyczał, niebiesko włosy do towarzyszy, którzy zbierali jakieś papiery.
- Nic ciekawego.
- Mam badania!
- To się zmywamy! - Wycofując się, trafili na informacje, która przyda się podczas"poślizgu".

*Po upadku*
W pracy Som dowiedział się, o upadku Wieży, z całego zajścia miałem tylko parę zadrapań, praca mijała jak zawsze przyjemnie.
(Som?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz