22 października 2013

Od Nikoyaki do Violetty

(c.d. tego)
- Dziękuję.
- Nie ma za co. Od tego właśnie jestem. Mam pomysł: może zamieszkamy razem, aby się wspólnie nimi zaopiekować?
-Nie ma sprawy!  Będzie nam lżej, nie będziemy musiały do siebie chodzić. A twoja nora na coś się przyda.
- Bardzo się cieszę, a nora na pewno się przyda. Coś się wymyśli.
- Muszę iść, pa.
- Ja też idę. Może spotkamy się jutro, żeby wszystko całkowicie dogadać, co? Przyjdź do mnie.
- Ok, pa.
- Pa!
  Wreszcie poszłam poszukać Argony. Spotkałam ją w lesie nieco zadyszaną.
- Pomożesz mi? - wydyszała
- Ale w czym?
- Musimy znaleźć oczy...
(Argono? Dokończysz?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz