17 października 2013

Od Mixi - Spokój!!!

(c.d. tego)

- Dziękuje - powiedziałam do Leona.
- Ktoś tam stał!? - Wykrzykneła zdenerwowana wadera - okropnie miło z twojej strony że mnie tam zostawiłeś!
- Co się stało? - zpytałam. - A przy okazji jestem Mixi.
- Natei - przedstawiła się.
- A stało się? - zapytałam ponownie.
- Bo ja tak się spieszyłem że powiedziałem że tam ktoś stoi żeby nie musieć jej oprowadzać i przyjść tu jak najszybciej.
- Po postu mnie oszukał! - wykrzyknęła Natei.
- Dałaś się nabrać! - odpowiedzial Leon.
- Spokój!!! - wykrzyknęłam.



(Leon? Natei?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz