29 października 2017

Od Camille cd. Darknessa

 -Skąd to wiesz? - zapytałam, ściskając komórkę w dłoni.
-To właśnie doniósł nam nasz szpieg. Takie są właśnie plany Silverlake'a - ostatnie słowo wypluł jakby było trucizną. Zaklęłam soczyście.
-Dzięki - rzuciłam w końcu - Wiesz coś jeszcze?
-Nie... Znaczy się... Jeżeli chodzi o nowego premiera to tyle.
-Ale? - dopytałam.
-Ale wciąż pozostaje kilka stronnictw po tej samej stronie barykady. SJEW i wilki - wcześniej piętnowani przez społeczeństwo zmiennokształtni byli niebezpieczeństwem. Teraz... byli naszą jedyną szansą.
Czekałam w umówionym miejscu. Tego dnia rano napisałam liścik do Argony. Miałam nadzieję, że potraktuje moją wiadomość poważnie i się pojawi. Odkąd zostałam przywódczynią mafii Pectis liczba moich obowiązków drastycznie się zwiększyła, dlatego zleciłam napisanie tej wiadomości podwładnemu. Okazało się jednak, że ten debil zapomniał mnie podpisać. I w ten oto sposób czekałam jak ta głupia na rogu dwóch ulic Areny Ósmej. W czarnej kurtce miałam mój pistolet, a w kieszeni spodni scyzoryk. Niewinnie trzymając rękę w kieszeni, mogłabym bez problemu wyciągnąć go i zadźgać potencjalnego napastnika. Jednak nie sądziłam by było to konieczne. Kilka minut po jedenastej w nocy ruch uliczny drastycznie się zmniejszył, a słońce już dawno zaszło, zaczął kropić deszcz.Dopiero wtedy na krańcu ulicy pojawił się mój potencjalny rozmówca. W miarę jak się zbliżał, mogłam z łatwością określić, że nie jest to Argona. Był to czarnowłosy mężczyzna po trzydziestce. Szczerze... mógłby być nawet przystojny, gdyby nie twarz, która mówiła "Zabiłem całą swoją rodzinę, a teraz pora na ciebie". No świetnie. Po prostu świetnie. Ja już znam takich typów. Boże, za co mnie tak pokarałeś?! No trudno. Muszę być twarda. Po tej decyzji ruszyłam w stronę mężczyzny.
-Spodziewałem się kogoś ładnego - powiedział, lustrując mnie wzrokiem, z uśmiechem kota, który dostał kubek śmietanki.
-A ja spodziewałam się Argony, więc tylko ja się tu rozczarowałam - uśmiechnęłam się słodko i wyciągnęłam dłoń w jego stronę - Mnie również jest miło pana poznać, panie...
-...

<Tyks? Weź się w garść i odpisz XD <3>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz