Tego ranka Draken skaleczył się w skrzydło. Na nieszczęście nie miałam już żadnych ziół. Postanowiłam więc pójść do Perseusza poprosić go by opatrzył Drakena. Ale jego norę zastałam pustą. Co gorsza wyglądała tak, jakby nikt w niej nie spał od dłuższego czasu. Pobiegłam do Mixi. Okazało się, że i ona dawno nie widziała Percy'ego.
Basior zaginął.
Jeśli ktoś go spotka lub wie gdzie przebywa, proszę by przypomniał mu o jego watasze!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz