12 marca 2014

Od Erny do Mixi

- Wracając do wojny - Spuściłam lekko łeb. - mamy jakąś strategię?
- W sumie nie.
Odwróciłam się i rozejrzałam się po jaskini.
- To musisz coś wymyślić. - Powiedziałam.
- Jakby to było takie proste. - mruknęła.
- Z pewnością w watasze znajdzie się ktoś, kto będzie w stanie jakoś to opracować. - Zaczęłam kręcić łapą w ziemi. - Kończy nam się czas.

 (Mixi?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz