31 marca 2014

Od Ketsurui'ego do Erny

  W oczach Mixi ujrzałem wahanie. To była zaledwie chwila, ale ja to widziałem.
- Powiemy im tylko co mają robić - oznajmiła - Nic nie będą wiedzieć o drugiej części planu. Ponadto nie ufajcie nikomu oprócz mnie. Każdy, nawet ci tu zgromadzeni, może być zdrajcom. Argona była dobrą Alphą i już wielu poszło za nią. Nie możemy dać się zaskoczyć. 
  Zamilkła na chwilę. W tym momencie w jej oczach pojawiła się determinacja. To było coś niesamowitego, podobnie jak jej siostra w obliczu niebezpieczeństwa była w stanie odrzucić własne lęki i wskazać innym drogę. W jej oczach widziałem złote błyski. Środkowa część tęczówki na ten moment przypominała słońce.
- Ale my wygramy! Bo nie walczymy tylko o tereny! Walczymy o życie, o przetrwanie, o wieloletnie dziedzictwo, o naszą rodzinę... - potoczyłam natchnionym spojrzeniem po zgromadzonych
  Nie była już tą samą Mixi co przedtem. Była Alphą.
- Teraz podzielę was na 7 grup, po 4 osoby: 
*grupa specjalna Alpha pod dowództwem Erny, w której będą Ketsurui, Maggie i Kilian
*grupa sanitarna Betha pod dowództwem Nikoyaki, w której będą Avril, Carrie i Masami
*grupa ofensywna Gamma pod dowództwem Matta, w której będą Amera, Anvira i Edward
*grupa ofensywna Delta pod dowództwem Halta, w której będą Mysteryo, Kaladria i Nirvana
*grupa ofensywna Epsilon pod dowództwem Leona, w której będą Moon, Logan i River

*grupa defensywna Dzeta pod dowództwem Katherine, w której będą Kasumi i Tempus
*grupa defensywna Teta pod dowództwem Perseusza, w której będą Shiro, Sprinkle-Batt oraz Tasira
Proszę, ustawcie się przy swoich dowódcach - zimny wzrok Mixi kazał nam się szybko i bez szemrania przemieścić - Świetnie. Narcyza będzie głównym zwiadowcą, a ja-dowódcą. Jeżeli rozkażę wam uderzyć na lewe skrzydło wroga-uderzacie, jeżeli rozkażę wam zakryć uszy-zakrywacie... jeżeli rozkażę uciekać-uciekacie... Jeżeli będziecie mieli szansę zabić Argonę zróbcie to.
  Mixi mówiła poważnie. Widziałem to w jej oczach. Była zdeterminowana obronić watahę.
- Za Watahę Krwawej Nocy! - wydarłem się z całych sił - I za Alphę Mixi!
  Pozostali podchwycili okrzyk i gromkie echo pognało go, aż do brzegów Styksu, gdzie z ponurym uśmiechem siedziała Argona i wpatrywała się w ciemniejące niebo...
(Ktoś z watahy? Rozpocznijcie ścisłe przygotowania wojenne xd)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz