18 czerwca 2017

Od Camille do Calii

-Po co mnie wezwałeś? - zapytałam, siadając na krześle w gabinecie Stalińskiego.
-Mam dla ciebie zadanie. Potrzebujemy szpiega.
-Charlotte nie wystarczy? Wydaje mi się, że jest całkiem dobra.
-Oczywiście że jest dobra. Jednak w dziwnych okolicznościach została mocno pobita. Jest w szpitalu.
-Co mam dokładnie zrobić?
-Musisz znaleźć kogoś dobrego,  kto mógłby rozwiązać tę sprawę.  A że trzeba będzie patrzeć mu lub ewentualnie jej na ręce, to ty będziesz współpracować z tą osobą.  Myślę,  że jeżeli pójdziesz do baru, to dowiesz się czegoś na temat szpiegów.  Takie miejsca to jedne z najlepszych źródeł informacji. Pytaj ich o Szafir. Powinna się nadać, a tobie z pewnością się uda - pomimo tego,  iż wiedziałam,  że mną manipuluje,  to moja próżność została mile połechtana.
-Tiaaaa. Jasne, że dam sobie radę. Będę ci na bieżąco raportować Eliasie. Powiedz mi jeszcze: gdzie to się dokładnie stało? 
-Pobicie Char? W arenie 9 w dzielnicy  Menthis - wypluł ostatnie słowo,  jakby było przekleństwem.
-Dobrze. Poradzę sobie. Do widzenia Eliasie.
-Uważaj na siebie.  Do widzenia.
***
Stałam na zapleczu jednego z barów. Zostałam wpuszczonwpuszczona przez ochroniarza,  a na razie czekałam na swoją ofiarę. Po chwili do pomieszczenia weszła jakaś blondynka mniej więcej mojego wzrostu. Wyglądała na dość inteligentną i w miarę ogarniętą,  więc postanowiłam ją zagadać:
-Dobry wieczór. - kobieta wyglądała na dość zaskoczoną moją obecnością,  lecz po chwili na jej twarz wstąpił profesjonalny uśmiech.
-Dobry wieczór. Nie pomyliła się pani? Tutaj jest pomieszczenie dla personelu. Aż dziw, że ochroniarz panią wpuścił...
-Jestem dokładnie w tym miejscu, w którym chciałam się znaleźć. O której pani kończy? - zapytałam, a kobieta spojrzała na mnie dziwnie.
-Nie, nie interesują mnie kobiety - dodałam- potrzebuję informacji. A więc?
-Kończę o pierwszej.
-Wspaniale,  zaczekam.
-...
(Cal? Wiesz co robić ;3)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz