6 stycznia 2014

Od Laurel do Kiliana

Zirytowana patrzę na basiora.
- Nie ładnie tak odchodzić bez pożegnania, nikt cię nie nauczył? W każdym razie witam w watasze.
Burknął coś na kształt podziękowania. Był bardziej niż irytujący.
- Na pewno szybko się zadomowisz z takim zachowaniem. - Szepczę.
- Co mówiłaś? - Pyta podejrzliwie.
- Nie ważne. - Śmieję się.
(Kilian?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz