W powietrzu górował zapach łań, jeleni.... ogółem zwierzyny. Cisza pozwoliła mi się zrelaksować. Oczy same mi się przymykały i czekałem aż zasnę. Wsłuchałem się w szum drzew oraz morza. Nagle coś pękło. Myślałem, że to jakieś ptaszysko.. jednak zza drzew wylazł jakiś wilk.
(Ktoś dokończy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz