31 stycznia 2014

Od Moon'a do Narcyzy

Byłem zdumiony zachowaniem wadery. Nie wiedziałem o co jej chodziło, co to miało znaczyć. Spojrzałem w ziemię.
- Nie lubię tego - powiedziałem sucho
- Czego? - zdziwiła się
- Tego, co zrobiłaś przed chwilą - odparłem oburzony - dopiero mnie poznałaś i już liczysz na więcej?
- Ale...
- Nie ważne - odparłem sucho - najpierw się innych poznaje, potem czułości, okej? - spojrzałem na waderę.

(Narcyza?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz