27 września 2014

Seldy odchodzi w stronę światła

Od Seldy - Niebiański spokój...
Obudziłam się na jakiejś polanie przede mną pojawił się ognik... i następny, i następny, pokazując ścieżkę... poszłam nią i doszłam do świątyni... Weszłam do niej nic nie podejrzewając. Światła zapaliły się od razu po wejściu... przede mną ukazał się portal, niebiański portal... potem ukazał się Jack, Sally i Ben... byłam wniebowzięta, że stara drużyna znów jest razem... ale coś nie grało... wszyscy byli... tacy weseli... 
- Seldy... czekaliśmy na ciebie - odpowiedziała brązowa wilczyca.
- Choć z nami, będziemy znów razem! - odparł Jack...
- Ale co się stało?
- Zginęliśmy... na ciebie też przyjdzie czas... ale nie będzie on przyjemny... więc choć z nami teraz do nieba... 
Zgodziłam się po kolei wszyscy weszli do portalu na końcu weszłam ja... spokojnie weszłam przez portal do raju na ziemi z którego już nigdy nie wrócę....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz