18 czerwca 2015

Od Damon CD. Fantasmy - Quest 4

(cd. tego)
- Przyjmuję wyzwanie Paniusiu - odpowiedziałem bardzo pewnie siebie.
Szczerbatek odsuną się, bo wiedział, że potrzebuję dużego pola do walki.
- No to zaczynajmy. - odpowiedziałem i obydwoje zaczęliśmy walkę. 
Fanasma zamierzała mnie ugryźć, ale ja pierwszy ją ugryzłem. Wilczyca odskoczyła i przeteleportowała się.
Ja również się przeteleportowałem i znalazłem się za nią. Skoczyłem na nią przygniatając ją do ziemi.
- Masz dość?
- Nigdy! - wrzasnęła i się przeteleportowała.
Nim zareagowałem zostałem kilka razy ugryziony i powalony na ziemię. Nie mogłem wstać więc oparzyłem ją i skoczyłem znowu na nią. Szybko się prze teleportowała i była prze de mną. Chciałem zadać jej ból wzrokiem. Niestety spodziewała się tego i użyła swojej mocy i wywołała u mnie najgorsze koszmary. A mianowicie to, że Szczerbek zginą w walce z jakimś smokiem. Przez to zostałem sparaliżowany ze strachu. Ona to wykorzystała i ugryzła mnie w kark. Dopiero po trzecim ugryzieniu się ocknąłem i ją zaatakowałem przyciskając ją do ziemi i parząc.
- Dalej chcesz walczyć?
- Zawsze!
I znowu rzuciła się na mnie i gryząc. Nie byłem jej dłużny i zrobiłem to samo. Co ja oddałem to i ona i tak ciągle się gryźliśmy. Słychać było krakanie jej kruka Akasz'iego i niezadowolone i smutne pomruki Szczerbka. Walka trwała w najlepsze. Na chwilę spojrzałem na Szczerbatka nie było dobrze. Smok wpadł w furię i powoli zmierzał w stronę Fantasmy. Dalej jednak walczyliśmy. 
(Fantasma?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz