3 lipca 2014

Od Zindera - Cd. Mixi

 (Cd. Tego)
Zinder nie mógł się poruszyć. Co wcale mu nie odpowiadało. Zaczął się wiercić i mamrotać pod nosem przekleństwa. Na nic jednak zdały się jego wysiłki. Co gorsza, pnącza zaczynały coraz mocniej go ściskać.
- Co? - zapytał po chwili,  gdy spostrzegł, że Mixi oczekuje odpowiedzi.
Wilczyca tylko warknęła i również próbowała się oswobodzić.
- Dlaczego nic nie działa!? - wrzasnęła w końcu.
- Nie powiedziałem, że te linki są odporne na magię? Mój błąd. - stwierdził wilk z lekkim uśmiechem.
- Kto nas złapał?
- Ech... nie jestem pewien. Nie widziałem tego drania. Polazł gdzieś gdy tylko się upewnił, że nie uciekniemy. Wygląda na to, że mamy do czynienia z jakimś Czarnym Magiem. Chyba chce na nas zrobić jakieś eksperymenty. Na pewno jak tylko wróci, przeniesie nas do swojej siedziby. - ponownie zaczął się wiercić.
- Cudownie, a nie możesz zmienić postaci? - zapytała wilczyca.
- Próbowałem, niestety pnącza mi to uniemożliwiają.
Nagle gdzieś z boku doszły ich odgłosy rozmowy. Najwyraźniej czarownik wrócił z posiłkami.
(Mixi? ^^ ) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz