8 lipca 2014

Od Zorrie - Cd. Zindera

Myślałam, że umrę ze strachu. W tej chwili kontrolę nad moim ciałem wzięła stała zasada strachu: walcz, albo uciekaj. Ja, zwłaszcza po niedawnych przeżyciach, wybrałam drugą opcję. Zaczełam biegać w kółko, ale w końcu panika ustąpiła. Burza nie zamierzała ustąpić. Ale ja, wyczułam coś jeszcze, coś jakby... Latającą krowę? Jelenia? W każdym razie jakieś zwierzę. Zinder podszedł do wejścia do jaskini, ja jak pies podążyłam za nim. Ujrzeliśmy... Tornado. Wielkie. Straszne. TORNADO. Zaczęło zbliżać się w naszym kierunku, uciekliśmy wgłąb jaskini. Wejście się zawaliło. Wtuliłam się w futro basiora. I wtedy zemdlałam. Ze strachu, zimna i samotności.
(Zinder?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz