20 lutego 2015

Od Antilqusa do Vi

Wstałem na nogi. Nie upadłem, odzyskałem siły. Poczułem głód. Przypomniałem sobie, że niedaleko widziałem jezioro. Obiegłem w jego kierunku.
Nad stawem usiadłem nad taflą. Nagle, tuż obok mnie, pojawiła się znana mi już wadera... Veela.
- Co ty tu robisz?! - spytała się przestraszona.
- O to samo mógłbym spytać ciebie...

(Vi?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz