10 lutego 2015

Od Ayoko do Mixi

Rozejrzałam się uważnie po koronach drzew. Nagle zauważyłam coś na samym czubku. To "coś" to para brązowych oczków.
 - Mixi, Ookami, tam coś jest - szepnęłam.
 - Gdzie? - spytała Alpha.
 - Na górze. Oczy.
 - Faktycznie. Co z tym zrobimy? - odezwała się Ookaminoishi.
Przyjrzałam się uważnie temu czemuś. Wyczułam zapach krwi. Tam, gdzie to coś powinno mieć brzuch, zauważyłam coś czerwonego.
 - To chyba nasze znikające drzewo - powiedziałam. - Ale prędko do nas nie zejdzie.
 - A to czemu? - spytała Mixi.
 - Jest ranne i trochę wystraszone. Co robimy? - spytałam.

(Mixi? Ookami? Brak weny, dlatego taki pomysł dziwny XD)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz