9 lutego 2015

Od Ayoko do Mixi

- Dobra - przytaknęłam i uniknęłam kolejnego ciosu. Schowałam miecz i zanurkowałam pod nim. 
 - Co ty robisz? - spytała zdziwiona Mixi.
 - Poczekaj...- złapałam za jakąś gałąź. - Dobra, popchnij go!
Wadera zrobiła, jak poleciłam. Walnęłam go gałęzią w nogi, a ten zaliczył glebę i stracił przytomność, waląc o kamień.
 - Niezła jesteś.
 - W moim scenariuszu on się ruszał, ale teraz też jest dobrze. Wrzucajmy go.
Wrzuciłyśmy, a potwór chwilę późnej zniknął nam z oczu.
 - Prowadź do swojej jaskini.

(Mixi? Jak wspominałam, nie umiem pisać walk -,-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz