10 lutego 2015

Od Ayoko do Ookaminoishi

 - A może to było chodzące drzewo? - rzuciłam.
 - Że co? - spytała czarno-czerwona wadera.
 -  Spotkałam kilka razy takie drzewa. Możliwe, że to się wkurzyło, kiedy złamałyśmy gałąź i sobie poszło...-powiedziałam beztroskim tonem.
 - Ale... chodzące drzewo? - dalej nie mogła uwierzyć Mixi.
 - Czego nie ma na tym świecie...
 - To drzewo mogło być szpiegiem...- rozmyślała Mixi.
 - Błagam... - westchnęłam, ale nie przerywałam.
-...a jak usłyszało to, co chciało, to poszło donieść-zakończyła.
 - Bardzo możliwe - przytaknęła Ookaminoishi.
 - Ta... tylko że to jest niemożliwe. Takie drzewa nie słuchają się nikogo. Może jakieś tam polubią wilka i będą towarzyszami, ale to tyle - odezwałam się.

(Mixi? Ookami?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz