10 lutego 2015

Od Swiftkill do Mixi

Ruszyłam za Mixi i uważnie słuchałam o każdym miejscu, jakie mi pokazywała. W końcu znalazłyśmy się na jakieś plaży, z której było widać gwiazdy.
 - Jak tu pięknie...- westchnęłam.
 - Prawda? Plaża Gwiazd, piękne miejsce na wypoczynek - uśmiechnęła się Alpha. - Trochę dalej jest Plaża Miłości, ale chyba nie muszę cię tam prowadzić-zaśmiała się.
 - Nie - też się uśmiechnęłam.
 - Pokażę ci teraz Polanę Pana.
Znów ruszyłam za nią. Nagle moją uwagę przykuł błysk w trawie. Przyjrzałam się temu. To był mały, niebieski kryształ. Coś mnie w nim niepokoiło.
 - Mixi...?
Nie zdążyłam dokończyć, bo poczułam ostry ból w szyi. Mimowolnie dotknęłam tego miejsca łapą i poczułam ciepło. Chwilę później zemdlałam.

(Mixi? Brak weny :/)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz