7 grudnia 2015

Od Lavi`ego cd. Elizabeth

Chłopak spojrzał na nią z niemałym zaskoczeniem, szczerze mówiąc nie spodziewał się takiego tekstu od dziewczyny, w dodatku do niego. Jednak po chwili ogarnęła go fala niekontrolowanego śmiechu. Kiedy tylko próbował przestać się śmiać, tylko pogarszał sprawę i bardziej zaczynał się śmiać. Po chwili zgiął się w pół dalej okazując objawy wielkiej śmiejącej się głupawki, która jak na razie nie zamierzała ustępować. Ze strony dziewczyny dało się usłyszeć cichy śmiech zakłopotania. Właśnie w tym momencie Lavi podniósł głowę i z śmiertelną powagą oznajmił:
- Odje*ało ci do reszty idiotko?
Dziewczyna spojrzała na niego zdziwiona, unosząc dodatkowo brwi, najwidoczniej została zbita z tropu przez chłopaka, z czego on sam był wielce dumny.
- C-co? – Wydukała białowłosa.
- Znowu głuchą udajesz? – Prychnął pogardliwie ognistowłosy. –Poza tym dopiero kogoś poznajesz i już się w kimś zakochujesz? W dodatku go prześladujesz? – Dodał kpiącym tonem.
- J-ja.. – Jąkała się dziewczyna.
- Przypominasz mi Yuno Gasai… Chyba wiesz kto to? – Chłopak uśmiechnął się złośliwie.
Dziewczyna cofnęła się o krok, po czym spuściła wzrok. Jej oczy wydawały się lekko zaszklone. Chłopak prychnął lekceważąco i powiedział:
- Znowu będziesz ryczeć?
Dziewczyna nie odpowiedziała, jedynie cofnęła się o kolejny krok do tyłu. Ognistowłosy wzruszył ramionami i wyjął z tylnej kieszeni spodni swojego smartfona, po czym zaczął coś na nim działać, kompletnie ignorując białowłosą. Po chwili można było usłyszeć ciche kroki, najpewniej oddalającej się dziewczyny. Jednakże Lavi nawet nie podniósł wzroku. Szczerze mówiąc wisiało mu to i powiewało, a w głębi duszy nawet cieszył się, że odchodziła, wreszcie mógł pobyć w samotności.

(Elizabeth?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz