29 października 2014

Od Anastasi do Ketsurui`ego

Trochę się przestraszyłam ale szybko sobie uświadomiłam że to nic strasznego... popatrzałam na pomnik i dotknęłam go łapą...
 - Czy to ty? - zapytałam sama siebie. Kieł który miałam na szyi lekko się poruszył... lampa którą trzymała zjawa zaświeciła się uwalniając podmuch wiatru. Upadłam słysząc głośny huk... gdy się podniosłam zamiast pomnika spostrzegłam ciemną postać z czarnymi skrzydłami... ukłoniła się lekko i zamieniła w czarnego wilka...
 - Tata? - zapytałam niepewnie przyglądając się wilkowi... on tylko na mnie popatrzał i uśmiechnął się... Już wiedziałam że to on, ze łzami w oczach podbiegłam do niego i przytuliłam go mocno... zupełnie zapomniałam o Ketsuruim...

 (Ketsurui? Jesteś ty czy duszek?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz