11 października 2014

Od Vincenta do Assumi

Stałem pomiędzy dwoma waderami patrząc ze zdziwieniem to na jedną to na drugą.
- Co wy tu robicie? - zapytałem.
- Co my tu robimy?! - wzburzyła się brązowa z łukiem. - Pytanie powinno brzmieć co ty tu robisz!
- Ja? Ja tu zwiedzam... - odparłem.
- Zwiedzasz? - niemal roześmiała się Mixi.
- No, tak - odpowiedziałem zupełnie zbity z tropu. Spodziewałem się, że będą chciały mnie zabić jak wszystkie inne wilki które dotychczas spotkałem...
- Wiesz ty w ogóle gdzie jesteś? - zapytała dalej roześmiana niebieskoskrzydła.
- Nie... - uniosłem brwi. - Gdzie?
- Na terenach Watahy Krwawej Nocy, idioto - burknęła ta z łukiem.
(Assumi?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz